Udało mi się dorwać biedronkowe dziurkacze, choć nie bez kłopotów - kto to wymyślił, żeby w Biedronce nie można było płacić kartą??? Doszła też paczka z dziurkaczem z 10 wymiennymi wkładami, a ja znów zamiast do magisterki, zabrałam się do robienia kartki.
Dziś stanęło na kartce po części wydzierankowej, we wnętrzu której użyłam jednego z nowych dziurkaczy. Pomysł na kartkę zaczęrpnięty został z kobensowych poTworów, choć jest to tylko mała inspiracja. Tradycyjnie zdjęcia mi niezbyt wyszły, w dodatku większe kwiatki wyglądają tu prawie jak czerwone. Na żywo na szczęście są różowe :)
Jak zwykle papiery scrap.com.plowe, na razie żadnych innych nie posiadam, a zresztą z tych jestem przezadowolona :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz