Zawzięłam się i album skończyłam krótko po tym, jak zaprezentowałam okładkę. Ale pogoda nie sprzyjała ładnym zdjęciom. Miałam jednak dość czekania i nie zważając na warunki pogodowe, zrobiłam foty. Nie są idealne, ale jakoś tam klimat pracy oddają, mam nadzieję. Uwaga, duuuużo zdjęć.
Ale od początku:
Jak widać, album powstał praktycznie w całości na "Cudownych latach" i "Przedwiośniu" z Galerii Papieru. Każdą stronę łączą literki z alfabetu Sizzixa Mango Tango ze scrap.com.plu i maszynowe przeszycia. I chyba zaczynam żałować, że moja praca nad tym albumem dobiegła końca...
Miłego dnia :)